Loty do dalekiej Azji bardzo często wiążą się z przesiadką. Te dla niektórych mogą być czasem nieco stresujące. W tym wpisie udowodnię Wam, że wcale tak nie musi być. A wręcz przeciwnie! Przesiadka to doskonała okazja do tego, by choć trochę zobaczyć dodatkowy kraj, tak przy okazji. Zobaczcie, które lotniska najlepiej sprawdzą się jako porty przesiadkowe. A ja pokażę Wam, jak najlepiej wykorzystać tam czas, który będziecie mieć między lotami. To co, gotowi na lot i krótki stopover przy okazji?
Szeroko pojęta Azja to bez dwóch zdań bardzo popularny kierunek turystów. Od lat ogromną popularnością cieszy się Tajlandia, która zachwyca wspaniałym jedzeniem oraz rajskimi wyspami. Chętnie latamy także do Japonii czy Korei Południowej, ale nie tylko. Dużą popularnością cieszy się także indonezyjskie Bali, Wietnam, czy kraje takie jak Malezja, Singapur czy Kambodża. Azja ma naprawdę sporo do zaoferowania, a dodatkowo całkiem przyjemne ceny na miejscu (no, może z wyjątkiem Singapuru, chociaż nawet i tam nie jest aż tak źle, jak niektórzy mówią) zdecydowanie zachęcają do odwiedzania tego zakątka świata.
Lot z przesiadką? Nie taki diabeł straszny!
Dalekie, azjatyckie kierunki kuszą, jednakże nie wszędzie możemy dolecieć bezpośrednio. Z Polski bez problemu dolecimy bezpośrednio do Chin, Japonii czy Korei, ale w przypadku jakże popularnego Bangkoku czy Bali konieczna już będzie przesiadka. Żeby było jasne, mówię tutaj o rejsach rozkładowych, a nie czarterowych. Loty czarterowe do przeloty organizowane dla konkretnych biur podróży, które „wykupiły” cały samolot. W tej formule, w sezonie zimowym, mamy kilka ciekawych destynacji jak chociażby wspominany wcześniej Bangkok czy wietnamska wyspa Phu Quoc (realizowane przez LOT dla biura podróży Rainbow).
Dlatego często jedyną opcją pozostaje lot z przesiadką. Wiem, że dla niektórych to brzmi nieco zniechęcająco i pojawia się wiele obaw. Co z bagażem, czy muszę nadawać go dwa razy? A co jeśli mój pierwszy samolot się spóźni? Jak się okazuje, to wszystko jest łatwiejsze niż może się wydawać. Ale jak to w życiu zawsze bywa, to zależy, na jakiego przewoźnika się zdecydujemy.
Ruch Point to point
Point to point, czyli z lotu punktu A do punktu B. To strategia, która charakterystyczna jest dla tanich linii lotniczych takich jak Ryanair, Easyjet czy Wizz Air. Kupujemy bilet z punktu A do punktu B. Bez żadnych przesiadek. Możemy oczywiście zrobić dwie osobne rezerwacje na stronie przewoźnika. Wyszukując połączenia przez wyszukiwarkę typu Skyscanner, będziemy mogli nawet kupić taki bilet, z przesiadką. Ale będzie tam informacja o tym, że przesiadka na własne ryzyko pasażera.
Tak jak zobaczyć możecie na powyższym przykładzie. Możemy polecieć z Poznania do Keflaviku na Islandii przez Londyn Luton. Zarówno Wizz Air, jak i Easyjet nie oferują lotów przesiadkowych, więc w tym przypadku mamy przesiadkę na własne ryzyko. Tutaj akurat zapas czasowy jest dobry i zdecydowanie wystarczający, by przejść przez kontrolę paszportową, odebrać bagaż i ponownie go nadać(o ile taki mamy) i przejść jeszcze raz przez kontrolę paszportową. Musimy jednak pamiętać, że w przypadku gdy pierwszy lot byłby mocno opóźniony lub odwołany to wtedy mamy problem, z którym musimy radzić sobie sami.
Brak przesiadek oferowanych przez tanie linie lotnicze to jedna z cech charakterystycznych dla tego rodzaju przewoźników. Związane jest to oczywiście z minimalizowaniem kosztów. Jednakże warto pamiętać, że także wśród przewoźników niskobudżetowych można znaleźć takich, którzy przesiadki w ramach jednego biletu oferują, jak np. linie Play czy Air Arabia. Warto zwrócić uwagę na tego drugiego przewoźnika, który bardzo często oferuje atrakcyjne ceny przelotów do Azji.
Loty przez huby przesiadkowe
Tradycyjni przewoźnicy, jak chociażby LOT czy Lufthansa, cały swój ruch skupiają wokół swoich głównych hubów przesiadkowych. W przypadku Polskich Linii Lotniczych LOT jest to Lotnisko Chopina w Warszawie. Trzymając się przykładu LOT-u, możecie zauważyć, że zdecydowana większość lotów przewoźnika odbywa się z Warszawy. Przewoźnik rzadko otwiera połączenia z regionalnych polskich lotnisk, za wyjątkiem lotów krajowych do Warszawy. Związane jest to z tym, że celem tego typu przewoźników jest dowożenie pasażerów do swojego głównego hubu (czyli portu przesiadkowego), skąd pasażerowie polecą dalej. Na przykład pasażerowie z Wrocławia, Poznania, Wilna czy Berlina przylatują do Warszawy, by dalej polecieć do Tokio czy Seulu. Oczywiście na pokładach samolotów linii tradycyjnych nie brakuje również pasażerów podróżujących „point to point”, jednakże dla tego typu przewoźników pasażerowie tranzytowi są najbardziej pożądani. Idealny scenariusz jest taki, gdy np. duński pasażer zamiast bezpośredniego lotu z Kopenhagi do Tokio wybierze ten przez Warszawę.
Kupowanie biletu z przesiadką u przewoźnika tradycyjnego w ramach jednej rezerwacji ma wiele plusów. Ba, czasem nawet nie muszą to być loty tym samym przewoźnikiem. Linie lotnicze współpracują ze sobą w ramach sojuszów czy posiadają umowy partnerskie z innymi liniami. Na stronie lotu na przykład możecie kupić bilet do Singapuru, mimo iż polski przewoźnik tam nie lata. Jednakże dzięki sojuszowej współpracy z liniami Singapore Airlines taki bilet można bez problemu kupić w ramach jednej rezerwacji.
No ale jak to jest z tą przesiadką?
Takie bilety charakteryzują się tym, że nie musimy się martwić naszą przesiadką. Skoro przewoźnik taki bilet sprzedaje w ramach jednej rezerwacji to znaczy, że jest to do zrobienia. Oczywiście, opóźnienia czy anulacje lotów się zdarzają. Powodów może być naprawdę mnóstwo, bo lotnictwo to bardzo skomplikowana, dynamiczna i ciężka branża (bo są rzeczy, jak pogoda czy konflikty zbrojne na świecie, na które przewoźnik nie ma żadnego wpływu). Jednakże w takim przypadku przewoźnik zrobi wszystko, by Wasza podróż przebiegła jak najsprawniej.
W najlepszym przypadku – kolejny samolot na Was poczeka. Taki scenariusz możliwy jest, gdy Wasze spóźnienie z wcześniejszego lotu nie będzie zbyt duże lub liczba osób przesiadająca się na dany lot jest tak duża, że lepiej poczekać. W innym przypadku przewoźnik zaproponuje Wam jakiś lot alternatywny. A jeśli będzie trzeba to także na własny koszt zapewni Wam hotel. Więc jeśli kupujecie bilet w liniach Air Arabia z Krakowa do Bangkoku z 50-minutową przesiadką w Szardży to nie musicie się niczym martwić. Skoro przewoźnik taki bilet sprzedaje to znaczy, że jest to wykonalne. Celowo podaję ten przykład, bo na pewnym forum o Tajlandii to pytanie pojawia się praktycznie codziennie. 😛
A co z tym bagażem?
Jeśli chodzi o bagaż to tym również nie musicie się martwić, gdyż bagaż nadajecie od razu do swojej destynacji końcowej. Należy jednak mieć na uwadze, że przy krótkich przesiadkach z tym bagażem może być różnie. Ja, mając kiedyś 40 minut na przesiadkę na lotnisku w Wiedniu na kolejny lot zdążyłem, jednakże mój bagaż już nie. Takie zdarzenie trzeba od razu zgłosić, stanowisko obsługi znajduje się zawsze gdzieś w okolicy tej taśmy, gdzie pojawiają się bagaże. Wypełniacie odpowiedni formularz, a następnie otrzymujecie numer swojej sprawy, za pomocą którego możecie sprawdzać, gdzie jest Wasz bagaż. Zazwyczaj zostanie Wam dostarczony najbliższym możliwym lotem. Problemy z bagażem czasem się niestety zdarzają, dlatego też zawsze warto mieć jakieś najpotrzebniejsze rzeczy w bagażu podręcznym. Przed wylotem warto też zrobić zdjęcie swoich walizek. Może się przydać w przypadku gdyby walizka gdzieś zaginęła. 🙂
Ale czym jest ten stopover?
Mam nadzieję, że powyższe informacje pomogły Wam trochę lepiej zrozumieć, jak funkcjonują linie lotnicze, jednakże miało być o stopoverze. Jak wcześniej wspomniałem, duże, tradycyjne linie lotnicze robią co mogą, by pasażerowie podróżowali właśnie przez ich huby przesiadkowe. Aby ich oferta była bardziej atrakcyjna, niektórzy pokusili się o coś więcej niż oferowanie atrakcyjnych cen biletów czy lepszy produkt pokładowy. Przy dłuższych przesiadkach linie proponują Wam także zatrzymanie się na chwile w ich kraju, oferując przy tym ciekawe pakiety, zniżki na hotele czy nawet kompletnie darmowe noclegi. Które linie proponują najlepsze stopovery podczas lotu do Azji? Poniżej proponują Wam 4, które wg mnie są najciekawsze!
Qatar Airways
Świetnie oceniane linie lotnicze z Kataru, które niejednokrotnie zajmowały pierwsze miejsce w rankingu Skytrax na najlepszego przewoźnika. Osobiście bardzo lubię te linie lotnicze i mialem okazję już kilka razy nimi lecieć, np. do Australii. Wracając kiedyś natomiast z Singapuru, sam miałem okazję skorzystać ze specjalnej wycieczki organizowanej przez przewoźnika. Do przeczytania relacji oczywiście Was zapraszam, jednak zaznaczam, że było to kilka lat temu. Dlatego też poniżej przyjrzymy się aktualnej ofercie linii Qatar Airways.
„Turn one holiday into two with incredible stopover packages to Qatar, the perfect destination for a taste of local culture, desert adventures, world-class shopping, fine dining, and much more.”
Takimi słowami linia lotnicza Qatar Airways zachęca do zatrzymania się w Katarze podczas swojej podróży. Osoby, których tranzyt trwa między 12 a 96 godzinami mogą skorzystać ze specjalnej oferty noclegowej. Do Waszej dyspozycji dostępne są hotele w trzech różnych kategoriach: Standard (hotele 4-gwiazdkowe), Premium (hotele 5-gwiazdkowe), Premium Beach (hotele 5-gwiazdkowe z dostępem do plaży) oraz Luxury (luksusowe hotele 5-gwiazdkowe, ze śniadaniem w pakiecie). Ceny noclegów zaczynają się już od 14 dolarów amerykańskich, a dokładnie prezentuje się to następująco:
Comfort: 1 noc – od 14USD, 2 noce – od 23USD, 3 noce – od 49USD, 4 noce – od 76USD.
Premium: 1 noc – od 24USD, 2 noce – od 43USD, 3 noce – od 77USD, 4 noce – 111 USD.
Premium Beach: 1 noc – od 31USD, 2 noce – od 57USD, 3 noce – od 98USD, 4 noce – od 138USD.
Luxury: 1 noc – 83USD, 2 noce – 162USD, 3 noce – 255USD, 4 noce – 348USD.
Loty wraz z noclegami w Katarze rezerwować możecie tutaj.
Stopover w Katarze i zwiedzanie Dohy
Jeśli Wasza przesiadka jest nieco krótsza to możecie również skorzystać z wycieczki po Doha. Aby móc wziąć udział w wycieczce wymagana jest minimum 6-godzinna przesiadka. Wycieczki odbywają się kilka razy dziennie i trwają 3 godziny. Obecnie cena takiej wycieczki to 115QAR, czyli niecałe 130zł. Wycieczki rezerwujecie na stronie Discover Qatar, tam też znajdziecie pełną ofertę organizatora.
Całą ofertę znaleźć możecie tutaj. Tutaj także możecie dokonywać rezerwacji swoich lotów ze stopoverem.
Turkish Airlines
Tureckie linie lotnicze, ze swoją bazę w Stambule. Bardzo przyjemny i nowoczesny port lotniczy, który oficjalnie otwarty został 6 kwietnia 2019 roku. Natomiast same linie Turkish Airlines regularnie znajdują się w pierwszej 10-ce najlepszych przewoźników na świecie.
Turistanbul, czyli stopover w Stambule
Usługa dla wszystkich tych, którzy przesiadają się na lotnisku w Stambule (transfer międzynarodowy), a ich czas między lotami wynosi nie mniej niż 6 i nie więcej niż 24 godziny. W ciągu dnia do wyboru macie kilka różnych wycieczek, które oferowane są bezpłatnie dla tych, którzy spełniają wcześniej wspomniane przeze mnie warunki.
Rezerwacji dokonywać możecie online na tej stronie. Tutaj także możecie znaleźć wszelkie przydatne informacje dotyczące stopoveru w Turcji.
Air China
Chiński przewoźnik Air China oferuje bardzo często tanie przeloty do Azji, z przesiadką w Pekinie. Często bywa jednak tak, że te przesiadki są dość długie, czego sam mogłem doświadczyć podczas swojej podróży z Paryża do Melbourne.
Darmowy hotel w Pekinie
Jednak długa przesiadka wcale nie musi być taka straszna. Możecie ją wykorzystać na przykład na odpoczynek, gdyż linie lotnicze Air China oferują Wam bezpłatny nocleg w hotelu. O noclegu nie będę się tutaj dużo rozpisywać, bo skupiłem się na tym w mojej relacji z lotu liniami Air China. Jeśli nie chcecie wychodzić z lotniska, to możecie od przewoźnika otrzymać także wejściówkę do lotniskowego saloniku, w którym również możecie odpocząć w nieco przyjemniejszych warunkach. Ja jednak dwukrotnie wybierałem hotel, więc nie miałem okazji przekonać się, jak sprawdza się ten salonik. Bez względu na to, czy wybieracie hotel czy salonik, rezerwacji możecie dokonać przez aplikację Air China.
Zwiedzanie Pekinu?
Jeśli chodzi o zwiedzanie Pekinu to niestety Air China nie oferuje żadnych wycieczek dla pasażerów transferowych, więc pozostaje organizacja zwiedzania na własną rękę. Najwygodniejszą formą jest na przykład wynajęcie kierowcy, który zawiezie nas na przykład na Wielki Mur Chiński. W Internecie można znaleźć mnóstwo takich ofert. Wiem, że z tej opcji korzysta sporo osób podczas swojej przesiadki. Jest to opcja naprawdę wygodna, bo niczym nie musicie się martwić, a gdy podróżujecie w kilka osób to po rozłożeniu kosztów opcja ta wcale nie musi być jakoś bardzo droga. Dodatkowo trzeba pamiętać, że Chiny to dość specyficzny kierunek i do wizyty tam trzeba się dobrze przygotować. Chociażby dlatego, żeby nie było zdziwienia, że na miejscu ciężko jest zapłacić kartą typu Visa czy Mastercard, bo wszędzie używane są płatności kodami QR. O płatnościach za pomocą kodów QR pisałem więcej we wpisie z Szanghaju.
Lot liniami Air China to może być ciekawa alternatywa na lot do Azji. W szczególności dla tych, którzy nie chcą płacić za bilety niewiadomo ile. Chiński przewoźnik bardzo często oferuje naprawdę atrakcyjne ceny. Mam tu na myśli loty do Chin, innych krajów Azji czy Australii. Linie Air China to zdecydowanie nie jest poziom Qatar Airways, Emirates czy Turkish Airlines, jednakże osobiście uważam, że przewoźnik ten ma świetny stosunek jakości do ceny. A możliwość odpoczęcia w hotelu całkowicie za darmo przed kolejnym lotem uważam za naprawdę fajny benefit.
Emirates
Linie lotnicze ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które swój główny hub mają na lotnisku w Dubaju (DXB). Lotnisko ogromne, z którego samoloty odlatują praktycznie w każdy zakątek świata, a ruch odbywa się tutaj przez cały dzień i noc. Emirates to linia lotnicza, której nikomu przedstawiać nie trzeba, bo jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych lotniczych marek.
Linie Emirates również oferują swoim pasażerom przerwę w podróży, w ramach której można zwiedzić Dubaj. W ramach oferty Dubai Stopover możecie skorzystać z hotelu w Dubaju, wejścia do parków rozrywki w atrakcyjnych cenach czy np. z wycieczki na safari na pustyni. Niestety, na stronie przewoźnika nie znajdziemy żadnych konkretnych informacji czy cen. Jest tylko informacja, że w celach dokonania rezerwacji należy kontaktować się z najbliższym biurem Emirates lub będąc już na lotnisku w Dubaju, należy podejść do stanowiska „Hotels and visas”, który zlokalizowany jest w Terminalu 3.
Dubai Connect
Przy dłuższej przesiadce w Dubaju może Wam przysługiwać bezpłatny hotel, transfer czy posiłki w ramach usługi Dubai Connect. Aby otrzymać taką ofertę Wasza przesiadka nie może być krótsza niż 8 godzin, ani nie dłuższa niż 26 godzin. Co ważne, oferta ta jest dostępna tylko wtedy, gdy nie jest dostępny żaden wcześniejszy lot. Jeśli dostępny jest lot z krótszą przesiadką, a Wy i tak wybierzecie taki z dłuższą przesiadką, to wtedy bezpłatny hotel niestety nie przysługuje.
Stopover, czyli pomysł na dodatkowe wakacje!
Możliwość zrobienia sobie przerwy podróży pozwala nam na odwiedzenie dodatkowego miejsca podczas naszych wakacji. Ja na przykład wracając ze swojej podróży po Tajlandii, Singapurze i Malezji w drodze powrotnej miałem okazję odwiedzić jeszcze Doha w Katarze. Powyższe 4 linie to tylko kilka z wielu, które swoim pasażerom transferowym oferują jakieś ciekawe atrakcje. Takich lini jest znacznie więcej. Ja jednak skupiłem się na tych, które obecne są aktualnie w Polsce. Dlatego też nie wspominałem o takich liniach jak Japan Airlines, Cathay Pacific czy Singapore Airlines.
To jak, co powiecie na dodatkową wycieczkę czy krótki pobyt w nowym kraju podczas Waszej podróży? Która z powyższych ofert podoba Wam się najbardziej? A może już wcześniej korzystaliście ze stopovera podczas swoich wojaży? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się tym w komentarzach! 🙂
Jeśli podoba Ci się to, co tutaj robię to możesz także postawić mi wirtualną kawę, dzięki czemu ja mogę bardziej rozwijać tego bloga. Za każdą postawioną kapuczinę serdecznie dziękuję! 
Spodobał Ci się wpis? Uważasz, że znajdujące się w nim informacje mogą być przydatne dla innych? Udostępnij ten wpis tym, którzy mogą go potrzebować!
Komentarze