To jest właśnie ten czas, kiedy na blogu przychodzi czas na moje lotnicze podsumowanie 2023 roku. Wpis podsumowujący minione 12 miesięcy to już na blogu dobrze Wam wszystkim znana tradycja. Podsumowanie nie mogło zabraknąć więc także i w tym roku! Jesteście ciekawi, jak wyglądają moje lotnicze statystyki za ostatnie dwanaście miesięcy? Zobaczmy, gdzie i z kim latałem najczęściej i ile czasu spędziłem łącznie na pokładach samolotów!

Podobnie jak w ubiegłym roku, podsumowanie będzie składać się z dwóch części. W pierwszej zamieszczę takie krótkie, roczne podsumowanie moich wszystkich lotów jak załoga pokładowa. Natomiast w drugiej części przejdziemy do tradycyjnego lotniczego podsumowania 2023 roku, gdzie pod uwagę weźmiemy wszystkie moje loty, które odbyłem jako pasażer.

Lotnicze podsumowanie 2023 roku – loty jako załoga pokładowa

Po raz drugi w swoim podsumowaniu muszę uwzględnić także loty jako załoga pokładowa. Rok 2023 rozpocząłem od lotu z Wrocławia do Kutaisi w Gruzji, natomiast ostatni rejs wykonałem na trasie z Hamilton w Kanadzie do Keflaviku. Przez całe ostatnie dwanaście miesięcy zrobiłem 180 lotów, a łącznie w powietrzu spędziłem 832 godziny.

Moje najpopularniejsze tegoroczne trasy to loty z Keflaviku do: Kopenhagi, Baltimore, Paryża (CDG) oraz Nowego Jorku (SWF). Jeśli chodzi o pobyty to aż 9 razy byłem w Baltimore i Stewart, po 4 razy w Bostonie i w Toronto, a także 3 razy w Waszyngtonie.

Lotnicze podsumowanie 2023 roku – loty jako pasażer

Na razie żadnych konkretnych planów brak, choć nie powiem, nieśmiało myślę o dwóch długowyczekiwanych powrotach. Czy coś z tego wyjdzie? Zobaczymy! Równie nieśmiało myślę o jakiś nowościach. Od dłuższego czasu chodzi za mną Stambuł oraz Baku. Może chociaż jedno z tych miejsc uda się zobaczyć już w tym roku? Zobaczymy!

Póki co, w 2023 rok zacznie się dla mnie bardzo podobnie jak 2022, czyli od sporych zmian. To oznacza, że pierwsza część roku może być dość niemrawa, jeśli chodzi o latanie i podróżowanie, ale mocno liczę, że w drugiej połowie uda mi się to trochę nadrobić.

Każde podsumowanie zawsze kończę podpunktem dotyczącym planów na zbliżający się rok, by zobaczyć czy plany te udało się choć w jakimś stopniu zrealizować. Z tą realizacją było różnie w tym roku, jednakże przewidywania co do tego, jak będzie wyglądać rok 2023 pod względem podróżniczym sprawdziły się w stu procentach. Zaczęło się bardzo niemrawo, a pod koniec roku zrobiło się naprawdę bardzo intensywnie.

Lotnicze podsumowanie roku 2023 w liczbach

W 2023 roku odbyłem łącznie 33 loty, czyli  o 7 więcej niż rok wcześniej. Więc bez wątpienia tendencja zwyżkowa kolejny rok z rzędu zdecydowanie cieszy. Spośród tych lotów, tylko 2 miały miejsce na trasach krajowych. Jeden lot odbyłem w klasie biznes: rejs z Warszawy do Sztokholmu na pokładzie Polskich Linii Lotniczych LOT.

Lot w klasie biznes na trasie Warszawa - Sztokholm na pokładzie Polskich Linii Lotniczych LOT.
Lot w klasie biznes na trasie Warszawa – Sztokholm na pokładzie Polskich Linii Lotniczych LOT.

Łącznie odwiedziłem 17 lotnisk, a trzy najpopularniejsze z nich to: Keflavik, Sztokholm Arlanda oraz Berlin. W tym roku w końcu lista wybieranych przeze mnie przewoźników wygląda nieco ciekawiej ogólnie było aż 8 różnych linii lotniczych.

Najczęściej podróżowałem liniami PLAY, Icelandair oraz Wizz Air, ale w zestawieniu nie brakuje także nowości takich jak Finnair czy Ethiophian. W zestawieniu znalazły się także coroczne klasyki, czyli Ryanair oraz LOT, a po długiej przerwie powróciły także Skandynawskie Linie Lotnicze SAS.

Jeśli miałbym wybrać jeden lot, który najbardziej zapisał się u mnie w pamięci, to bez wątpienia będzie to lot liniami Finnair. O locie na pokładach fińskiego przewoźnika marzyłem już od dawno i w końcu w tym roku się udało. Przecudowne załogi, a także bardzo wygodny Airbus A350 sprawiły, że długa podróż była naprawdę przyjemna. 🙂

Lotnicze podsumowanie 2023 roku: lot liniami Finnair to zdecydowanie mój najlepszy lot w tym roku!
Lotnicze podsumowanie 2023 roku: lot liniami Finnair to zdecydowanie mój najlepszy lot w tym roku!
Kilka lotniczych wydarzeń tego roku

W 2023 na pewno na największą uwagę zasługuje to, że po kilkuletniej przerwie znowu odbyłem jakieś loty długodystansowe. Zarówno lot do Tokio liniami Finnair, jak i lot powrotny LOT-em wspominam bardzo dobrze. Uwielbiam długie loty i samoloty szerokokadłubowe. Bardzo się cieszę, że rok 2024 również rozpocznie się od długiej i bardzo ciekawej podróży.

Jeśli chodzi o samoloty szerokokadłubowe to w tym roku miałem okazję również polecieć Boeingiem 787 Dreamliner na krótkiej trasie ze Sztokholmu do Oslo. Lot obsługiwany był przez linie lotnicze Ethiophian.

W przyszłym roku również liczę na jakiś lot dużym samolotem na krótkiej trasie w Europie. Tym bardziej, że trochę takich możliwości w 2024 będzie… . 🙂

Plany na rok 2024?

Rok 2024 rozpocznie się naprawdę świetnie, bo już w styczniu czekają mnie bardzo długie i ciekawe loty. Tak poza tym, nie mam jakiś wielkich, sprecyzowanych planów. Na pewno priorytetem będzie Azja, do której mam nadzieję zawitać w 2024 roku więcej niż raz. W Europie liczę na jakiś ciekawy lot na krótkiej trasie samolotem szerokokadłubowym. Mam też na oku jedną ciekawę inaugurację lotniczą… . Co z tego wyjdzie? Sprawdzimy to za 12 miesięcy! 🙂

A jak Wasz 2023 rok prezentuje się w lotniczych statystykach? Pochwalcie się swoimi wynikami w komentarzach!

Szczęśliwego Nowego Roku! 

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *