Nie trzeba być wielkim miłośnikiem branży lotniczej, aby choć trochę kojarzyć linie Emirates. Gdy po raz pierwszy do Polski przyleciał flagowy samolot przewoźnika – Airbus A380, to mówiono o tym we wszystkich mediach. Logo Emirates można także zobaczyć na koszulkach zawodników kilku klubów piłkarskich czy podczas wyścigów Formuły 1. Generalnie linie uważane są za jedne z najlepszych na świecie, więc oczywiste jest, że jako wielki fan awiacji, chciałem przekonać się o tym na własnej skórze. Wakacje w Tajlandii były najlepszą ku temu okazją.
Historia Emirates sięga 1985 roku, kiedy to przewoźnik do obsługi lotów wykorzystywał zaledwie dwa samoloty. W chwili obecnej linie te, jako jedyne na świecie, w swojej flocie posiadają wyłącznie szerokokadłubowe Airbusy A380 i Boeingi 777 w różnych wersjach. Głównym węzłem przewoźnika jest port lotniczy w Dubaju(DXB), skąd pasażerowie do dyspozycji mają ponad 140 destynacji w różnych zakątkach świata.
Mój pierwszy lot liniami Emirates
22 czerwca 2017 roku. To właśnie tego dnia zakupiłem bilet na lot liniami Emirates do Tajlandii. Była akurat promocja, w której bilet w obie strony udało się nabyć za niecałe 2000zł. Nierzadko bilet do samego Dubaju kosztuje tyle. My w tej cenie upolowaliśmy Bangkok. Długo się nie zastanawiałem. Wiedziałem, że taniej już nie będzie. A jak kupię bilet to wiem, że zrobię wszystko, by do tej Tajlandii polecieć.
Zakup biletu w liniach Emirates
Proces rezerwacji przebiegł bezproblemowo. W momencie zakupu biletu nie mamy możliwości bezpłatnego wyboru miejsca, co może lekko dziwić, biorąc pod uwagę renomę przewoźnika. Miejsca możemy sobie wykupić. Cena tych standardowych to około 90zł, natomiast te z dodatkową przestrzenią na nogi kosztują już prawie 350zł. W momencie, gdy zaczyna się odprawa online, możemy wybrać sobie miejsce bezpłatnie. W przypadku moich lotów odprawa zaczynała się nieco wcześniej, ale gdy chciałem wybrać miejsce, nie było już zbytnio z czego wybierać. Praktycznie na wszystkich czterech odcinkach samolot był pełny, przynajmniej w klasie ekonomicznej.
Mój plan lotu
Odprawa na lotnisku w Warszawie
Lot liniami Emirates
Załoga pokładowa
Udogodnienia w samolocie linii Emirates
Posiłki w liniach Emirates
We wspomnianym wcześniej menu do wyboru mamy dwa dania główne. Raz była to ryba czy kurczak, a innym razem krewetki czy np. baranina, która była rozchwytywana na locie z Dubaju do Warszawy. Do tego przystawka, mały deser i ogromny wybór napojów, w tym także tych alkoholowych. Na samym początku stewardessy serwowały napoje, znowu na porannym locie do Warszawy przed głównym posiłkiem była jeszcze śniadaniowa przekąska, składające się ze słodkiej bułki oraz kawy. Po posiłku, na większości lotów stewardessy rozdają także nawilżone gorące ręczniczki. Czas podawania posiłków głównych zależny był od godziny rejsu. O ile na locie do Dubaju obiad podany został dość szybko, o tyle na nocnym locie z Bangkoku posiłki otrzymaliśmy dość późno. Jednakże uważam, że moment serwisu rozplanowany był bardzo dobrze.
System rozrywki pokładowej
ICE, czyli system rozrywki pokładowej Emirates już 13. rok z rzędu uznany został za najlepszy na świecie. Nic dziwnego, gdyż do wyboru mamy dużą ilość albumów muzycznych, filmów i seriali, gier wideo, czy nawet transmisji sportowych na żywo. W ICE można znaleźć także mnóstwo przydatnych informacji o lotnisku w Dubaju, czy samym mieście. A co więcej, w samolocie linii Emirates możemy się uczyć także języka obcego, w tym na przykład szwedzkiego! Także nie martwcie się, jeśli nie zabraliście ze sobą do samolotu słuchawek, czy dobrej książki. W Emirates nie będziecie się nudzić.
Przez cały lot na ekranie możecie zobaczyć wszelkie dane dotyczące Waszego lotu, takie jak: czas lotu, planowany czas lądowania, a także podgląd na żywo z kamer znajdujących się w kilku częściach samolotu: w Boeingach 777 2 kamery, natomiast w Airbusach A380 – 3 kamery, w tym moja ulubiona, czyli ta umieszczona na „ogonie” samolotu. W przypadku lotów do Dubaju, w systemie rozrywki pokładowej możemy także zobaczyć informacje o przesiadkach. We wszystkich Airbusach A380 i w większości Boeingów 777 jest Wi-Fi, w tym 20MB bezpłatnie (w klasie ekonomicznej).
Mój pierwszy lot liniami Emirates – podsumowanie
Mimo długiej podroży, loty były bardzo przyjemne, w głównej mierze dzięki rewelacyjnemu systemowi rozrywki pokładowej. Do samolotu możemy wsiąść bez słuchawek czy ulubionej książki, a tak nie będziemy się nudzić. Jednakże muszę uczciwie przyznać, że po trzech wspaniałych lotach przyszedł czas na czwarty, który poziomem zdecydowanie odbiegał od pozostałych. Był to rejs z Dubaju do Warszawy, który obsługiwany był przez jednego ze starszych Boeingów we flocie Emirates. Linie chwalą się bardzo młodą flotą, ze średnią wieku 6 lat, natomiast nasza maszyna miała już ich ponad 11. Co można było łatwo zauważyć. Mniejsze monitory, natomiast wybór muzyki czy gier był zdecydowanie bardziej ubogi niż na poprzednich rejsach. W tym samolocie nie działało także Wi-Fi. Na poprzednich lotach nie sprawdzałem. Nie wspominam już o zachowaniu niektórych rodaków, bo chowanie alkoholu po torebkach to mógłby być temat na osobnego posta.
To właśnie ten mniejszy ekran w Boeingu 777 o numerach A6-EBV |
Jeśli chodzi o pozostałe minusy, można by trochę ponarzekać na brak możliwości bezpłatnego wyboru miejsca podczas dokonywania rezerwacji. Dla mnie, jako dla miłośnika lotnictwa, w ofercie sprzedaży na pokładzie zabrakło modeli samolotów. Co prawda na lotnisku w Dubaju jest sklep Emirates z różnymi gadżetami z logo przewoźnika, jednakże ja przy swojej krótkiej przesiadce nie byłem w stanie nic kupić. Liczyłem, że uda się na pokładzie, jednakże wybór tego typu pamiątek był kiepski.
Tak poza tym, z czystym sumieniem mogę polecić linie Emirates. Duży plus za wychwalaną już przeze mnie rozrywkę pokładową, wygodne samoloty, sprawne przesiadki w Dubaju i za niezły wybór posiłków i napojów. Do tego przesympatyczna i bardzo profesjonalna załoga. Planując kolejny wypad do Azji, na pewno wezmę pod uwagę linie lotnicze Emirates. Choć nie ukrywam, że bardzo chętnie sprawdziłbym także, jak lata się największym konkurentem linii z Emiratów Arabskich – Qatar Airways. Może ktoś z Was ma porównanie? 🙂
Komentarze