Sztokholm to miasto względnie łatwo dostępne z Polski. Bardzo szeroka oferta lotów tanich linii lotniczych sprawia, że bardzo szybko i tanio możemy się znaleźć po drugiej stronie Bałtyku. To sprzyja krótkim wypadom do stolicy Szwecji. Szwecja na weekend? A może Sztokholm w jeden dzień? Czy to w ogóle możliwe? Sami zobaczcie, co można zrobić przez jeden dzień w szwedzkiej stolicy, czyli w Sztokholmie!

Sztokholm to miasto, które miałem okazję odwiedzić już wielokrotnie. Bez dwóch zdań jest to europejska stolica, którą polubiłem od pierwszej wizyty. Choć od tej minęło już jakieś dobre 14 czy 15 lat, to ja nadal bardzo chętnie lubię wracać do Sztokholmu. Tym razem do Szwecji przyleciałem z konkretnym planem. Na dzień swoich urodzin zaplanowałem sobie lot samolotem Boeing 787 Dreamliner linii Ethiopian. Lot odbywał się wcześnie rano, dlatego też zdecydowałem się na przylot do Sztokholmu dzień wcześniej i nocleg. Dzięki czemu miałem prawie cały dzień na to, by cieszyć się powrotem do Sztokholmu po kilku latach.

Sztokholm w jeden dzień?

Co można zobaczyć w Sztokholmie podczas jednodniowej wizyty? Wbrew pozorom bardzo dużo, gdyż Sztokholm nie jest jakimś ogromnym, bardzo rozbudowanym miastem. Wiele głównych atrakcji znajduje się blisko siebie. Miasto bardzo sprzyja długim spacerom. A jeśli wolimy przemieszczać się transportem publicznym, warto skorzystać z dobrze rozwiniętego metra. Metra, które samo w sobie jest także sporą atrakcją turystyczną. Ale o tym trochę później. 🙂

Ten wpis to relacja z mojej ostatniej wizyty w Sztokholmie, która miała miejsce 6 września 2023 roku. Miejcie proszę na uwadze, że ja wcześniej w Sztokholmie byłem już kilka razy. Podczas tej wizyty nie miałem wielkiego parcia na zwiedzania szczególnie dużej ilości miejsc. Sporo czasu spędziłem siedząc po prostu gdzieś przy kawie czy obiedzie. Także na jakieś małe zakupy znalazł się czas. Nie pokaże Wam więc w tym wpisie wszystkich największych atrakcji Sztokholmu, ale chociaż choć trochę postaram się Wam pokazać piękno tego miasta. Mam nadzieję, że kogoś uda mi się zachęcić do wizyty w stolicy Szwecji.

Välkommen till Sverige, czyli lądowania na lotnisku Arlanda

Do Sztokholmu leciałem z Keflaviku. Wylot bardzo wcześnie, bo o 6:10 rano. Lądowanie na lotnisku Arlanda kilka minut przed 11 czasu lokalnego, czyli prawie pół godziny przed czasem. 🙂 Jeszcze w domu kupiłem bilet na autobus z lotniska do centrum miasta. Bilet kupowany online, od razu w dwie strony wychodzi najtaniej. Więcej informacji o transporcie z lotniska Arlanda do centrum Sztokholmie znajdziecie w moim wpisie, który w całości poświęcony jest tej tematyce. Znajdziecie tam ceny, czasy przejazdów oraz porównania pociągu oraz autobusu. To pomoże Wam w wyborze najbardziej odpowiadającej wam opcji.

Cityterminalen, czyli główny dworzec autobusowy

To miejsce, od którego zaczyna się nasza przygoda ze Sztokholmem. Tutaj swoją trasę kończą autobusy przyjeżdżające z lotnisk: zarówno z Arlandy (gdzie łatwo dolecicie Ryanairem), jak i ze Skavsty (tutaj natomiast bez problemu dolecicie liniami Wizz Air). Dworzec autobusowy połączony jest także z głównym dworcem kolejowym, jak i główną stacją metra.

Ulica Vasagatan w Sztokholmie, tuż przy głównym dworcu.
Ulica Vasagatan w Sztokholmie, tuż przy głównym dworcu.

Drottninggatan i spacer po Gamla Stan

Tuż po wyjściu z dworca autobusowego kieruję się w kierunku ulicy Drottninggatan, czyli głównego deptaku w centrum Sztokholmu. Najpierw jednak mijam plac Sergels Torg.

Sergels Torg, czyli plac zlokalizowany w centrum Sztokholmu.
Sergels Torg, czyli plac zlokalizowany w centrum Sztokholmu.

Drottninggatan to ulica tętniąca życiem. Tłumy turystów jak i mieszkańców Sztokholmu to tutaj zupełnie normalny widok przez większą część dnia. Znajduje się tutaj mnóstwo sklepów, kawiarnii czy sklepów z pamiątkami.

Już na początku ulicy postanowiłem wejść do jednej z kawiarni Espresso House na tak zwaną fikę, czyli przerwę na kawę i pierwszą cynamonową bułeczkę podczas tej wizyty. Nie ma wizyty w Szwecji bez zjedzenia cynamonowej bułeczki! Espresso House to bardzo popularna w Sztokholmie sieciowa kawiarnia. Znajdziecie ją w bardzo wielu miejscach. Tylko na Drottninggatan naliczyłem co najmniej 3 lokale.

Idąc cały czas przed siebie ulicą Drotninggatan w końcu dotrzemy na przepiękne, zabytkowe Stare Miasto w Sztokholmie, czyli Gamla Stan. Po drodze mijamy takie atrakcje jak Zamek Królewski, Muzeum Nagrody Nobla czy Riksdag, czyli szwedzki parlament.

Po krótkim spacerze po Gamla Stan udałem się w kierunku swojego hostelu, wcześniej zaliczając jeszcze małe zakupy w jednym z wielu H&M-ów. Jednakże jeśli jesteście pierwszy raz w Sztokholmie to bardzo polecam Wam miejsce, z którego rozciąga się piękny widok na Sztokholm. Co więcej, jest to atrakcja zupełnie darmowa. Katarinahissen to winda, która łączyła okolicę Slussen z dzielnicą Sodermalm. Aktualnie wina jest nieczynna, jednakże można tam wejść po schodach i podziwiać Sztokholm z góry. Zdecydowanie jeden z fajniejszych punktów widokowych w Sztokholmie. Chociaż są jeszcze lepsze, ale o tym później… . 🙂

Zakwaterowanie w Sztokholmie

W Sztokholmie zatrzymałem się w obiekcie City Hostel, w którym wcześniej bywałem już wielokrotnie. Hostel ten oferuje zarówno pokoje wieloosobowe, jak i prywatne pokoje, ale ze wspólną łazienką. Łóżko w pokoju wieloosobowym możemy zarezerwować już za mniej niż 100zł, za pokój prywatny należy liczyć się z wydatkiem ok. 200-300 złotych.

Hostel ten znajduje się bardzo blisko dworca autobusowego (ok. 10 minut spacerem). Tuż obok znajduje się 7-eleven, nieco dalej na tej samej ulicy znajduje się większy supermarket, obok którego jest też stacja metra. W okolicy nie brakuje także wielu restauracji.

Zameldowanie w hostelu możliwe jest od godziny 14. W środku na tablicy czeka na Was koperta z Waszym imieniem, w której znajdziecie klucze do swojego pokoju. W obiekcie znajduje się także recepcja, gdzie możecie za drobną opłatą wypożyczyć np. ręczniki jeśli nie zabraliście ze sobą własnych.

Köttbullar, czyli czas na klopsiki

Po zameldowaniu przyszła pora na zjedzenie jakiegoś obiadu. Nie ma chyba nic bardziej szwedzkiego niż klopsiki, więc wybór padł właśnie na tę szwedzką potrawę. Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie miałem okazji spróbować klopsików w Szwecji. Nie licząc tych w Ikei. Tak, odwiedziłem kiedyś Ikeę w Sztokholmie. Wtedy był to największy sklep tej sieci handlowej na świecie.

Meatballs for the people to restauracja zlokalizowana w dzielnicy Sodermalm, która specjalizuje się w tym właśnie szwedzkim przysmaku, więc to właśnie tam udaliśmy się na szwedzki obiad.

Niewątpliwie największym plusem tego miejsca jest możliwość skosztowania przeróżnych klopsików. My zdecydowaliśmy się na opcję z menu Meatballs Feast w cenie 329 koron za osobę. W skład zestawu wchodziły klopsiki (8 różnych rodzajów, w tym takie jak klopsiki z mięsa łosia czy renifera), dwa sosy, puree ziemniaczane, pikle oraz borówka brusznica (bo taka jest chyba poprawna tego nazwa po polsku). Do tego bardzo szeroki wybór drinków, win i piw i mamy klopsikową ucztę idealną!

Jedzenie naprawdę bardzo ładnie podane. I co najważniejsze, wszystko bardzo mi smakowało i z całego serca mogę polecić to miejsce. Może na pierwszy rzut oka ta dwuosobowa porcja nie wygląda zbyt obficie to jednak muszę przyznać, że głodni stamtąd nie wyszliśmy. 🙂

Po obiedzie w planach było odwiedzenie sportowego sklepu marki Bjorn Borg, który zazwyczaj odwiedzam będąc w Szwecji, Następnie powrót na chwilę do hostelu, a stamtąd przejażdżka metrem do chyba mojego ulubionego miejsca w Sztokholmie. A na pewno do najlepszego miejsca na podziwianie zachodów słońca w tym mieście. Ostatecznie do hostelu nie wróciliśmy bo już nie było za bardzo na to czasu. Na stacji Fridhemsplan wsiedliśmy w metro i pojechaliśmy w kierunku… .

Skinnarviksberget, czyli najlepszy i darmowy widok w Sztokholmie

Idealna miejscówka na podziwianie zachodu słońca w Sztokholmie. Świetna atrakcja, która nic nie kosztuje. Jeśli chcecie podjechać tutaj metrem to musicie wysiąść na stacji Zinkensdamm. Po drodze mijacie małą, niepozorną budkę z tajskim jedzeniem. Naprawdę warto się tutaj zatrzymać, by zgarnąć ze sobą pad thaia na wynos. Jedzenie jest naprawdę dobre i jak na szwedzkie realia bardzo tanie. Spora porcja pad thaia z kurczakiem to wydatek ok. 47 złotych.

Pad thai, który nie kosztuje fortuny, a smakuje naprawdę wyśmienicie! Naprawdę warto tutaj zajrzeć. :)
Pad thai, który nie kosztuje fortuny, a smakuje naprawdę wyśmienicie! Naprawdę warto tutaj zajrzeć. 🙂

Pad thai gotowy i zapakowany, więc można ruszać w kierunku wzgórza Skinnarviksberget, z którego rozciąga się znakomity widok na Sztokholm. To bardzo popularne miejsce nie tylko wśród turystów, ale także wśród miejscowych. W szczególności o zachodzie słońca robi się tutaj nieco tłoczno.

Czyż to nie jest piękne miejsce na podziwianie zachodu słońca nad Sztokholmem? Osobiście uważam, że jest to miejsce, które obowiązkowo należy odwiedzić w stolicy Szwecji. 🙂

W Sztokholmie robiło już się ciemno, my zaczynaliśmy odczuwać lekkie zmęczenie po porannej pobudce o 3 nad ranem. A mieliśmy również świadomość, że kolejnego dnia czeka nas dokładnie to samo, gdyż musieliśmy zdążyć na nasz poranny lot do Oslo. Pojechaliśmy metrem na Fridhemsplan, już prawie mieliśmy wychodzić ze stacji, jednakże w ostatniej chwili naszła nas myśl, by jeszcze choć przez chwilę pozwiedzać…

Sztokholmskie metro

Tak, dobrze czytacie! Sztokholmskie metro to nie tylko doskonały sposób na sprawne przemieszczanie się po mieście, ale także podziemna galeria sztuki. O metrze w Sztokholmie już kiedyś pisałem na blogu tutaj. Tym razem tak na szybko udało nam się zobaczyć dwie naprawdę piękne stacje: T-Centralen oraz moją ulubioną – Solna Centrum.

Sztokholmskie metro przez wielu nazywane jest podziemną galerią sztuki. Tutaj na zdjęciu stacja metra T-Centralen.
Sztokholmskie metro przez wielu nazywane jest podziemną galerią sztuki. Tutaj na zdjęciu stacja metra T-Centralen.
Stacja Solna Centrum to bez wątpienia moja ulubiona stacja sztokholmskiego metra.
Stacja Solna Centrum to bez wątpienia moja ulubiona stacja sztokholmskiego metra.

Tack, Stockholm!

I tak nam ten dzień w Sztokholmie zleciał! Pogoda do zwiedzania była naprawdę idealna. Sztokholm to bez wątpienia miasto z klimatem, gdzie każdy da się ponieść tutejszej sielskości przy kubku dobrej kawy w towarzystwie cynamonowej bułeczki. Jak widzicie w trakcie jednego dnia można tutaj naprawdę sporo zobaczyć. A przy tak szerokiej ofercie tanich lotów z Polski zorganizowanie jednodniowego czy weekendowego zwiedzania Sztokholmu jest naprawdę proste i jak najbardziej do zrobienia.

Lądujesz w Sztokholmie na lotnisku Arlanda i nie wiesz, jak dojechać do centrum miasta? Ten wpis rozwieje wszelkie twoje wątpliwości!

Sztokholmskie metro to podziemna galeria sztuki! Zobacz, które stacje warto odwiedzić!

 

Szukasz noclegu w Sztokholmie?

Skorzystaj z platformy Booking.com, gdzie znajdziesz szeroki wybór noclegów w różnych zakresach cenowych. Rezerwując noclegi z moich linków przekierowujących do Booking.com ty nie płacisz nic więcej, ja natomiast otrzymuję małą prowizję od portalu, co pozwala mi się rozwijać i nadal tworzyć tego bloga. 🙂


Booking.com

Uważasz, że wpis jest przydatny? Udostępnij go i podziel się z tymi, którzy również mogą go potrzebować podczas planowania swojego wyjazdu do Sztokholmu Jeśli masz ochotę, możesz również mnie zaprosić na wirtualną kawę. 🙂

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *