Glasgow to miasto, do którego z Keflaviku dostaniemy się w niecałe dwie godziny. To zdecydowanie najkrótszy lot międzynarodowy z Islandii. Nic więc dziwnego, że Islandczycy masowo latają tam na zakupy. Ja podczas mojego weekendu postanowiłem skupić się jednakże nie na samych zakupach, ale chciałem też przekonać się co do zaoferowania ma Glasgow, a także Edynburg. Jesteście ciekawi, co udało mi się zobaczyć w tych dwóch największych miastach w Szkocji?

To była moja pierwsza wizyta w Szkocji. Podczas tej podróży miałem okazję przekonać się o tym, jak podróżuje się w klasie biznes islandzkiego przewoźnika Icelandair. Generalnie Szkocja powitała mnie deszczem, co chyba nie powinno być jakimś wielkim zaskoczeniem. Na szczęście deszcz szybko zmienił się w bardzo przyjemną pogodę, która w zupełności pozwoliła mi odkrywać uroki dwóch największych szkockich miast. 

Żeby było jasne, Szkocja to nie tylko Glasgow i Edynburg. To także mnóstwo pięknych, zielonych terenów, które zdecydowanie polecam odwiedzić jeśli do dyspozycji macie samochód. Jeśli nie, a Wasza wizyta jest krótka, zdecydowanie polecam zatrzymać się w jednym z tych dwóch miast.

W Glasgow powitał mnie deszcz, na szczęście z czasem pogoda zaczęła się znacząco poprawiać…:)

Glasgow czy Edynburg?

Ja początkowo nie planowałem zwiedzać Edynburga. Ze względu na mój zaledwie weekendowy pobyt w Szkocji chciałem ograniczyć się tylko do Glasgow. Ostatecznie zdecydowałem się na spędzenie jednego dnia w stolicy. Stwierdziłem, że skoro kolega, który pochodzi z Glasgow namawia, by mimo wszystko wybrać się do Edynburga, to coś musi być na rzeczy. Dziś wiem, że gdybym się tam nie wybrał, to popełniłbym ogromny błąd! Miasto jest przepiękne i bije Glasgow na głowę. No chyba, że lecicie typowo na zakupy, wtedy bardziej polecam Glasgow.

Edynburg, Szkocja

Jak dolecieć do Szkocji z Polski?

Nie brakuje tanich przewoźników, którzy obsługują trasy pomiędzy Polską a Szkocją. Zarówno Wizz Air, jak i Ryanair oferuje nam kilka możliwości. Ryanair z Glasgow lata do Krakowa, Modlina oraz Wrocławia, z Edynburga natomiast aż na 7 polskich lotnisk: do Bydgoszczy, Krakowa, Katowic, Poznania, Modlina, Wrocławia oraz Gdańska.

Glasgow Airport, Szkocja
Autobus linii 500 pomiędzy lotniskiem a centrum Glasgow kursuje bardzo często.

Również na pokładzie węgierskiego przewoźnika dostaniemy się niebawem do Edynburga. Loty z Warszawy rozpoczną się 18 grudnia 2019 roku, natomiast dzień później Wizz Air zainauguruje loty z Gdańska. Oprócz tego od dłuższego już czasu przewoźnik ten oferuje także loty do innego szkockiego miasta – Aberdeen. 

Glasgow: Co zobaczyć?

Spacer wzdłuż rzeki Clyde

Przez Glasgow przepływa rzeka Clyde, wzdłuż której warto wybrać się na nieco dłuższy spacer. Po drodze mijać będziecie most Clyde Arc Bridge, zabytkowego żurawia, czy nieco bardziej nowoczesne budynki jak Glasgow Science Centre, czy halę widowiskową SSE Hydro.

 

Buchanan Street, czyli główna ulica handlowa w Glasgow

Zrób zakupy na drugiej, najbardziej obleganej ulicy w całej Wielkiej Brytanii, tuż po londyńskim Oxford Street. Aż mi się przypomina historia, gdy koleżanka, Islandka, planowała wybrać się do Londynu i spytała mnie: „Czy w Londynie też jest taka jedna ulica, na której jest pełno sklepów jak w Glasgow?”  Teraz przynajmniej wiem, że chodziło jej o Buchanan Street. 😀

Buchanan Street, czyli główna ulica handlowa w Glasgow.

George Square

Plac w samym centrum miasta. Jeśli chcecie zobaczyć, co aktualnie dzieje się na placu, tutaj macie kamerkę na żywo! 

George Square, Glasgow, Szkocja
George Square, plac w centrum Glasgow.

Zjedz pizzę w Paesano!

Przed przyjazdem do Glasgow otrzymałem mnóstwo rekomendacji od kolegi z Glasgow odnośnie tego, gdzie zjeść. Było tego tyle, że oczywiście w ciągu jednego weekendu nie byłem spróbować wszystkiego, ale  zjeść pizzę w Paesano się udało!

Paesano Pizza, Glasgow, Szkocja
Oj nie powiem, wracam myślami do tej pizzy czasem… <3

Jak to powiedział Nicholas, pizza jak we Włoszech! Nie wiem, nie byłem we Włoszech, ale pizza była obłędna! A tłumy w środku i kolejka po stolik jest doskonałym tego potwierdzeniem.

Za dwie pizza i dwa piwa zapłciłem 24 funty. Dla porównania, za jedną dużą pizzę z dwoma dodatkami i dwoma litrami coli (taka promocja!) na Islandii płacę 20 funtów. Porównywanie ich pod względem smakowym byłoby tutaj zupełnie nie na miejscu.

Także zapamiętajcie ten adres:

Paesano Pizza, 94 Miller Street, Glasgow

Jeśli jednak pizza Was nie zadowala i szukacie czegoś innego, zajrzyjcie na Instagramowy profil ChriseatsGlasgow! Na pewno znajdziecie tam coś dla siebie!

Edynburg: co zobaczyć?

Wzgórze Calton Hill

To właśnie tam udałem się zaraz po opuszczeniu głównego dworca w Edynburgu, który swoją drogą nazywa się Edinburgh Waverley. Wejście na wzgórze nie jest ani trudne, ani czasochłonne. Na szczycie czeka nas spacer wśród zabytkowych budowli, a także niesamowity widok na miasto.

The Royal Mile

Najstarsza, znajdująca się w samym centrum Starego miasta, ulica w Edynburgu, oblegana przez turystów z całego świata. Nie brakuje na niej sklepów z pamiątkami, barów i restauracji. Miejsc, gdzie można skosztować szkockiej whisky, czy kupić gadżety związane z Harrym Potterem. Gdy pogoda dopisze, warto zatrzymać się na kawę, lunch czy małe piwo w jednej z wielu knajp.

 

Zamek w Edynburgu

Zamek zlokalizowany jest w centrum miasta, na 120-metrowym wzniesieniu. Uznawany za jedną z najważniejszych i najpotężniejszych tego typu budowli w całej Wielkiej Brytanii.

Swoją pierwszą wizytę w Szkocji zdecydowanie zaliczyć mogę do udanych. Edynburg i Glasgow zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Stolica Szkocji totalnie mnie oczarowała i chętnie bym do niej wrócił, bo zabrakło chociażby czasu, by udać się na szczyt o wysokości 251 metrów Arthur’s Seat, z którego rozciąga się widok na Edynburg. Do Glasgow natomiast chętnie wrócę na zakupy, pyszną pizzę i do ogrodu botanicznego, który tym razem niestety był zamknięty.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *